Oda do EMAMu

Martusia

ten cudowny, ten... xD

Ania

bardzo, bardzo, bardzo cudowny

Martusia

i można mówić o nim same bardzo, bardzo... xD

Ania

bardzo, bardzo, bardzo, bardzo...

Martusia

bardzo, bardzo, bardzo... Laughing

asiula

bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobre rzeczy i.......

Martusia

nie tylko rzeczy, które...

asiula

są nie tylko rzeczami, ale ...

Ania

i epitetami, które...

asiula

są często używane i przy tym...

Ania

pochlebiają adresatowi xD

asiula

a ten wtedy...

Ania

się rumieni Laughing

asiula

nie wierze ktoś tutaj coś napisał

Ania

no, ja

asiula

wooooooooow, nie wierzę

Ania

Martusia

do hymnu.! xD

Ania

hahaha xD wiecie co zrobię, chyba wezmę tę całą odę skleję w jedno Laughing

Ania

"Horror do poduszki"

Było sobio takich pięć Dziewczynek, co założyło wspaniałe forum, bo wredny Lord Paulin Vader zniszczył je bez uprzedzenia, nie dał też żadnego upomnienia, tylko wpadł jak oszalały a Nam się łzy ciurkiem lały. ale jak już przestały, to się znów rozlały, ale wzieły się w garść i popędziły w wielki świat bollywoodu i hollywoodu i tam zaczęły się rozwijać, organizując plan filmowy w chmurach czarnych jak d... murzyna ale po chwili kiedy przyszedł Paweł. Było już nas sześcioro i niebo się rozjaśniło. A burza poszła na piwo, a deszcz poszedł do lasu grzyby zbierać, a EMAM spokojnie pił kawkę w kawiarni Korzecki i Miłowicz. EMAM spotkał w tej kawiarni ekipę filmową, ale również ekipę 'Jak Oni Śpiewają'. Zakwalifikował się EMAM do programu i musiał zacząć próby, bo miał zamiar wygrać. żeby wystąpić w "Tańcu z VIPami" i żeby sypały się nagrody Kryształowe, Złote, Brylantowe Kule i inne takie duperele, które sprawią, ze EMAM znajdzie się w encyklopediach i we wszystkich mediach by EMAM przeszedł do historii i żeby nikt nie mówił, że zawdzięczamy coś jakimś dziadkom, pierdziadkom i te pe! Tak wiec trzeba... się cieszyć życiem, bo wszystko jest cacy, gdy nikt tyle nie znaczy co MY! Bo EMAM to potęga!!! EMAM to siła! EMAM to wszystko razem wzięte! Dzieki czemu do EMAMu czujesz miętę!! Miętę, jabłko, gruszkę i te sprawy, to co sprawia,ze jest tak doskonały. wręcz perfekcyjny, ale także niebywały. Każdy kto go raz zobaczy, nie może oderwać ani na chwilkęi będzie musiał iść do oczu, bo inaczej umrze śmiercią naturalną raczej. i będzie musiał iść do grabarza, żeby mógł przebaczyć albo zakopać w brudnej czarnej ziemi, w ładnej, drewnianej trumnie z białą falbanką na około i wygrawerowanymi kwiatkami, którą zrobi tata Beci z Jasnych Błękitnych Okien albo pan Włodek z Kryminalnych ale i tak najlepiej będzie po śmierci dołączyć do EMAMu, bo tutaj będziesz miał cudowne drugie życie i jedzenia pod dostatkiem i picia. ole! Kupimy sobie olej! A nawet dwa, żeby nie zbrakło do pieczenia chleba i robienia galaretki w kolorze tęczy, bo tak jest ładnie i kolorowo i smacznie, a potem zrobimy duże BUM i otworzy się piwnica pełna dżemów i konfitur i ulubionych suszonych owoców, które zrobiła babcia Lusia dla swojej wnuczki oraz wszystkich członków EMAMu którzy są bardzo wygłodniali i zachałanni na dżem i nie tylko, wystarczy ze zobaczą coś co im się spodoba, a od razu skacza z radości i rzucają się na to jakby nigdy nie widzieli czegos takiego to by ich tak zszokowało, że do końca nie mogliby, uwierzyć, że to istnieje naprawdę i może być ich Bogiem i władcą. włądcą, który im da wspaniałe kurze jajka złote albo srebrna z. czerwonymi plamkami na czubku. A te jajka będą mieć pewną moc przyswajania głupawki długotrwałej, bo będą mieć mały otwór, który będzie ciągnął jak odkurzacz wszystkie smutki i łzy w środek takiego wieeeeeeeeeeeeeeeeeeelkiego, ogroooooooooooooomnego i niewidzialnego lochu. Który mieścił się pod ziemią i był zbudowany z różowych klocków lego, które są niezniszczalne, ponieważ mają w sobie po jednym włosie od każdej EMAMowiczki oraz są sklejone kropelką...(a wiadomo, że co kropelka sklei...żadna siła nie rozklei xD ) która poszła na piwo z klejem superglue, ale niestety on ją wystawił, bo poszedł na wódkę z budaprenem i zapomniał wziąć ze sobą szczoteczki do zębów, bo zapatrzył się na kropelkę, jakże piękną kropelkę, która chciała, och jak chciała, zjeść jego buty marki Nike zmikoswane z adidasem i reebokiem. ale na chceniu się skończyło, bo jednak nie udało mu się ich zmiksowac w nowym mikserze od Baby Jagi który został przetestowany na wszystkich nauczycielach i nauczycielkach od matematyki, fizyki i chemii oraz woźnych, bo sa wredni i przebiegli, kiedy my - biedni uczniowie musimy sterczeć na korytarzu i czekac az one laskawie przyjda i otworza te głupie drzwi, które prowadzą nas do naszych pieknych i jakze cudownych ubranek w których będziemy musieli chodzic do domu, bo inaczej nie bedziemy mogli wrócić do naszego kochanego EMAMU i kiedy tak czekamy, czekamy i czekamy, to mało nas do pieczenie chleba, tylko nam, tylko nam kogoś tu potrzeba. A jeśli nie przyjdzie no to czymś gołym po ryju i czekamy, czekamy i nagle przychodzi, cały ubrudzony w błocie, nasz P, piękny P. z pieknymi włoskami i okularami które nosi żeby podtrzymać sobie włosy na głowie które są coraz dłuższe, ale nie zetnie ich, bo EMAM powiedział, że musi mieć długie, bo Magda lubi go w długich i Marta także i cala reszta rowinez włącznie z Anią, która go porwała, bo tak chciała i jest bardzo z tego zadowolona, ale niektórzy ubolewają nad tym i zabierają jej go wszelkimi sposobami. i jakoś dają radę, bo to jest bardzo łatwe, ale szkoła przeszkadza mi w działaniu, a wtedy masz mniej czasu na działanie i robisz mniejsze kroki w sprawie gradzieży Pawła a Ania sie cieszy, bo ma go tylko dla siebie i chcę się nim z wami podzielić bo jest taka dobra i kochana i jest the best ale czasami używa takiej oto buźki Evil or Very Mad

a wtedy nie robi się miło, ale istnieje pewien człowiek na świecie, który potrafi zaradzić tej sytuacji, ale nie zawsze, a jest nim Paweł, ten cudowny, ten bardzo, bardzo, bardzo cudowny i można mówić o nim same bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobre rzeczy i nie tylko rzeczy, które są nie tylko rzeczami, ale i epitetami, które są często używane i przy tym pochlebiają adresatowi. a ten wtedy się rumieni...

THE END